to powinna być ostatnia opinia jaką taki śmieć wydał ...
napisał:
żeby tak w rodzinę biegłego wjechał ten sam Jakub J. a pan biegły niech by patrzył jak jego najbliżsi umierają..na poboczu..i niech wtedy uzna,że sami sobie byli winni..
Super, zwolnijmy wszystkich prawników, przecież użytkownicy ywatorów, tak jak i na wszystkim innym, na tym też znają się najlepiej. Poza tym to tylko i wyłącznie opinia biegłych, a nie wyrok sądu (dla autora różnica najwyraźniej nie istnieje), a facet i tak odpowie za złamanie przepisów drogowych, jazdę po pijaku i pewnie co najmniej nieumyślne spowodowanie śmierci.
Jest przepis dla rowerzystów, który mówi żeby nie jeździli jezdnią.Sami wydali na siebie wyrok.Ku rwa ktoś buduje trasty dla rowerzystów, po to żeby nimi jeździli.Kierowca powinien też siedzieć, bo ćpun się najrał i prowadził, albo zażył coś mocniejszego.Ale nie usprawiedliwia to głupoty rowerzystów, drogi dla samochodów są dla samochodów a nie dla rowerzystów, wbijcie to w swoje tępę głowy.Jak gdzieś pisze nie wchodzić, to znaczy nie wchodzić.Jak wejdziesz robisz to na swoją odpowiedzialność.Pogatulować kolesiowi, który wyprowadził dzieci w objęcia śmierci.
napisał:
próbujesz trollować czy faktycznie jesteś taki głupi?? Poproszę zacytować mi ten "przepis dla rowerzystów, który mówi żeby nie jeździli jezdnią" wraz ze źródłem. Czy przy tej drodze była trasa rowerowa??? Najbliższa ścieżka pewnie była 20 km od miejsca wypadku w Suwałkach.
Chyba masz mentalność dyrektora lotniska z czasów głębokiej komuny: "taras widokowy nieczynny, Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu!"
NinjaAssasin to po co przepis nakazujący zachowanie co najmniej metrowego odstępu od roweru jeśli rowerom nie wolno jechać po drodze? Przepisy mówią, że rowerzysta powinien jechać poboczem, ale gdzie w Polsce są pobocza? Przy głównych drogach, a wszystkie lokalne drogi wyglądają przeważnie tak, że jest jezdnia, pas trawy lub ziemi i rów. Ciekawe co by było gdyby z naprzeciwka jechała ciężarówka, też wina kierowcy ciężarówki bo jakiś debil bez wyobraźni musi zapier...lać? Można jeździć szybko, ale tylko wtedy gdy posiada się wyobraźnię.
Ninja - chyba już gdzieś cie widziałem z tak głupimi komentarzami. Jeździłeś kiedyś na rowerze? Za miastem ciężko o ścieżkę rowerową. Nie wiem czy wiesz, ale jeśli nie ma ścieżki rowerowej to jeździ się na poboczu, a jeśli nie ma namalowanej "kreski" (tak będzie ci łatwiej) tego przepięknego pobocza to jeździ się jak najbliżej wyobrażonego "krawężnika" co można nazwać tym poboczem. Zrozumiałeś? Pewnie nie, ale przejde dalej... Są dwa takie ważne przepisy dla rowerzystów 1) Jeśli jest ścieżka rowerowa nie wolno jeździć ci po ulicy JEŚLI JEST 2) W grupie rowerzyści muszą jeździć jeden za drugim bodajże maks do 10-15 osób nie pamiętam.
Droga jest dla wszystkich uczestników ruchu, nie tylko dla kierowców samochodów.
Skąd w ogóle taki pomysł? Co więcej, to kierowcy aut mają najmniej praw na drodze.
"Droga dla samochodów" nazywa się autostradą i tylko tam nie może się pojawić żaden inny uczestnik ruchu drogowego.
napisał:
Gdzie te trasy dla rowerów budują?Bo ja ich nie widzę prawie nigdzie , jest kilka metrów na krzyż. Sam jestem rowerzystą i chętnie bym po takim czymś pojeździł. Tam było POBOCZE , nie ŚCIEŻKA ROWEROWA. Może po prostu łatwiej jedzie się 3 zwykłych ludzi po asfalcie , nie wyboistym poboczu.Mi to nie przeszkadza ze względu na charakter mojej jazdy rowerem , ale niektórym przeszkadza.
Ciekawe jak bardzo Jakub J. zasilił portfele biegłych...
ewentualnie to było po dobrej po znajomości...
Dlaczego Jakub J. skoro jest niewinny? Powinni podać i nazwisko skoro nic nie zrobił?
A ja najpierw chciałbym się dowiedzieć czy przypadkiem nie jechali w nocy i bez świateł, bo ninję to i trzeźwy by przejechał.
to powinna być ostatnia opinia jaką taki śmieć wydał ...
żeby tak w rodzinę biegłego wjechał ten sam Jakub J. a pan biegły niech by patrzył jak jego najbliżsi umierają..na poboczu..i niech wtedy uzna,że sami sobie byli winni..
Super, zwolnijmy wszystkich prawników, przecież użytkownicy ywatorów, tak jak i na wszystkim innym, na tym też znają się najlepiej. Poza tym to tylko i wyłącznie opinia biegłych, a nie wyrok sądu (dla autora różnica najwyraźniej nie istnieje), a facet i tak odpowie za złamanie przepisów drogowych, jazdę po pijaku i pewnie co najmniej nieumyślne spowodowanie śmierci.
Jest przepis dla rowerzystów, który mówi żeby nie jeździli jezdnią.Sami wydali na siebie wyrok.Ku rwa ktoś buduje trasty dla rowerzystów, po to żeby nimi jeździli.Kierowca powinien też siedzieć, bo ćpun się najrał i prowadził, albo zażył coś mocniejszego.Ale nie usprawiedliwia to głupoty rowerzystów, drogi dla samochodów są dla samochodów a nie dla rowerzystów, wbijcie to w swoje tępę głowy.Jak gdzieś pisze nie wchodzić, to znaczy nie wchodzić.Jak wejdziesz robisz to na swoją odpowiedzialność.Pogatulować kolesiowi, który wyprowadził dzieci w objęcia śmierci.
próbujesz trollować czy faktycznie jesteś taki głupi?? Poproszę zacytować mi ten "przepis dla rowerzystów, który mówi żeby nie jeździli jezdnią" wraz ze źródłem. Czy przy tej drodze była trasa rowerowa??? Najbliższa ścieżka pewnie była 20 km od miejsca wypadku w Suwałkach. Chyba masz mentalność dyrektora lotniska z czasów głębokiej komuny: "taras widokowy nieczynny, Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu!"
NinjaAssasin to po co przepis nakazujący zachowanie co najmniej metrowego odstępu od roweru jeśli rowerom nie wolno jechać po drodze? Przepisy mówią, że rowerzysta powinien jechać poboczem, ale gdzie w Polsce są pobocza? Przy głównych drogach, a wszystkie lokalne drogi wyglądają przeważnie tak, że jest jezdnia, pas trawy lub ziemi i rów. Ciekawe co by było gdyby z naprzeciwka jechała ciężarówka, też wina kierowcy ciężarówki bo jakiś debil bez wyobraźni musi zapier...lać? Można jeździć szybko, ale tylko wtedy gdy posiada się wyobraźnię.
Ninja - chyba już gdzieś cie widziałem z tak głupimi komentarzami. Jeździłeś kiedyś na rowerze? Za miastem ciężko o ścieżkę rowerową. Nie wiem czy wiesz, ale jeśli nie ma ścieżki rowerowej to jeździ się na poboczu, a jeśli nie ma namalowanej "kreski" (tak będzie ci łatwiej) tego przepięknego pobocza to jeździ się jak najbliżej wyobrażonego "krawężnika" co można nazwać tym poboczem. Zrozumiałeś? Pewnie nie, ale przejde dalej... Są dwa takie ważne przepisy dla rowerzystów 1) Jeśli jest ścieżka rowerowa nie wolno jeździć ci po ulicy JEŚLI JEST 2) W grupie rowerzyści muszą jeździć jeden za drugim bodajże maks do 10-15 osób nie pamiętam.
Droga jest dla wszystkich uczestników ruchu, nie tylko dla kierowców samochodów. Skąd w ogóle taki pomysł? Co więcej, to kierowcy aut mają najmniej praw na drodze. "Droga dla samochodów" nazywa się autostradą i tylko tam nie może się pojawić żaden inny uczestnik ruchu drogowego.
Gdzie te trasy dla rowerów budują?Bo ja ich nie widzę prawie nigdzie , jest kilka metrów na krzyż. Sam jestem rowerzystą i chętnie bym po takim czymś pojeździł. Tam było POBOCZE , nie ŚCIEŻKA ROWEROWA. Może po prostu łatwiej jedzie się 3 zwykłych ludzi po asfalcie , nie wyboistym poboczu.Mi to nie przeszkadza ze względu na charakter mojej jazdy rowerem , ale niektórym przeszkadza.
Bandycki kraj !!!!!!!!!!!! Tyle w temacie !!!!!!!!!!!!