Fascynuje mnie, ile, a przede wszystkim skąd, twórcy ów wiedzą o moim życiu. Na przykład jestem święcie przekonana, że nigdy nie rozmawiałam z autorem/autorką tegoż a na temat mojego życia, czy stoi ono w miejscu, czy też nie. Dziwnie się czuję, bo po raz pierwszy spotykam się z telepatią...
Dziwne jest to że tego praktycznie nie można zmienić . Oczywiście można ,ale trzeba mieć dużo kasy , bo czasami możliwości nawet jak najbogatszej osobowości się kończą . Jeżeli jesteś ucznie zasuwasz od poniedziałku do piątku to szkoły ,student na studia a człowiek do pracy . Gdzie tu czas dla siebie? gdzieś 2/3 dnie nam mija na wypełnianie prac domowych, uczenia się ,czy pracowania po godzinach i masz ultimatum: albo będziesz się intensywnie uczył by mieć tę pracę chociaż za 3000 lub 4000 zł albo jak na pełnym lighcie spędzisz młodość to już z przyszłością krucho . Pewnie każdy powie że takie życie to normalna kolej rzeczy . Nie mówię o tym by wszystko zaniedbać bo byśmy się nie posuwali do przodu i byłby chaos ,ale trzeba też znaleźć czas na własną rozrywkę i czas dla siebie by gdzieś pójść ,spotkać się z kimś ,obejrzeć coś lub nawet poklikać coś przy komputerze , człowiek pracuje po to żeby żyć a nie żyje po to by pracować.
Fascynuje mnie, ile, a przede wszystkim skąd, twórcy ów wiedzą o moim życiu. Na przykład jestem święcie przekonana, że nigdy nie rozmawiałam z autorem/autorką tegoż a na temat mojego życia, czy stoi ono w miejscu, czy też nie. Dziwnie się czuję, bo po raz pierwszy spotykam się z telepatią...
Chyba Twoje :P
Dziwne jest to że tego praktycznie nie można zmienić . Oczywiście można ,ale trzeba mieć dużo kasy , bo czasami możliwości nawet jak najbogatszej osobowości się kończą . Jeżeli jesteś ucznie zasuwasz od poniedziałku do piątku to szkoły ,student na studia a człowiek do pracy . Gdzie tu czas dla siebie? gdzieś 2/3 dnie nam mija na wypełnianie prac domowych, uczenia się ,czy pracowania po godzinach i masz ultimatum: albo będziesz się intensywnie uczył by mieć tę pracę chociaż za 3000 lub 4000 zł albo jak na pełnym lighcie spędzisz młodość to już z przyszłością krucho . Pewnie każdy powie że takie życie to normalna kolej rzeczy . Nie mówię o tym by wszystko zaniedbać bo byśmy się nie posuwali do przodu i byłby chaos ,ale trzeba też znaleźć czas na własną rozrywkę i czas dla siebie by gdzieś pójść ,spotkać się z kimś ,obejrzeć coś lub nawet poklikać coś przy komputerze , człowiek pracuje po to żeby żyć a nie żyje po to by pracować.