Też tak własnie to widzę niestety. Patrząc na ostatnie "superkomedie" to nawet na ściąganie z internetu szkoda czasu a co mowa o kinie. Filmy historyczne typu '1920 bitwa warszawska' , 'Bitwa pod Wiedniem' to kompletne porażki, żałosne i słabe, nakręcone chyba tylko po to żeby powiedzieć w szkołach dzieciom "historyczny film, przyda wam sie" itp, a potem zgarniać kasę. Brakuje starych dobrych polskich filmów jak z lat 90', Dużo świetnych komedii, dramatów i poziom ...
Jak myślisz, że są tylko produkowane te durne reklamowane komedie to jesteś w błędzie. Jest naprawdę kilka dobrych polskich filmów z ostatnich lat. Polecam: Dom zły, Róża, Trzy minuty, Kret, Enen, Pokłosie, Lęk wysokości, Lincz, Plac zbawiciela, Erratum, Generał Nil, Senność, Wymyk, Hel, Zero, Kołysanka, Obława.
Myślę, że jest co wybierać i na pewno któraś z tych produkcji przypadnie wam do gustu.
Pozdrawiam.
A czy może być inaczej? Oprócz "Psów" nigdy nie nakręciliśmy dobrego kina akcji. Oczywiście PRLowska cenzura zrobiła swoje że mielimy super-socjalistyczne nudne flaki z olejem ,ale od 1989 powinniśmy mieć więcej weny twórczej . Czy kiedyś nakręciliśmy coś podobnego do "rambo" , "titanica" czy nawet komando? NIE. Tylko albo filmy historyczne (doceniam ten gest ,ale co za dużo to niezdrowo ) albo komedie romantyczne w dodatku nieudolnie kopiowane . Sam kac vava to tragedia polskiego kina Chciałbym zobaczyć dobry polski film akcji czy komedię( ale nie romantyczną ) ,ale jak widzę moje marzenie się chyba nie spełni .Więc dlatego oglądam tylko zachodnie filmy z lat 70,80, i 90
Jak patrzycie tylko na to co reklamują, to się nie dziwie że macie takie zdanie o polskim kinie. Ostatnio wyszło wiele fajnych polskich filmów np: Być jak Kazimierz Deyna, Drogówka. Sala Samobójców chodź była jednak trochę rozreklamowany to był naprawdę udany (do tej pory zdobywa różne nagrody na zagranicznych galach filmowych). Filmy Juliusza Machulskiego utytułowanego reżysera, scenarzysty i producenta od lat nie pojawiają się w reklamach w przerwach między filmami a nadal tworzy wartościowe produkcje jak, ,,Ile waży koń trojański" ,,Kołysanka" czy nowe dzieło ,,AmbaSSada".
Bo reżyserowie nie potrafią wymyślić czegoś innego niż komedie romantyczne, lub podróbki zagranicznych filmów. Tak samo jest z serialami. 99% to podróbki latynoskich telenoweli. Nawet Trudne Sprawy nie są "nasze", tylko są wzorowane na jakimś niemieckim programie.
Są dobre filmy, tylko o nich nie słychać. ;) Np. "Lęk wysokości" nie był prawie w ogóle reklamowany, a jest naprawdę wart obejrzenia, byłam na nim w DCF (do multipleksów wszedł bodajże miesiąc później) i wyszłam z seansu z natłokiem myśli w głowie.
Też tak własnie to widzę niestety. Patrząc na ostatnie "superkomedie" to nawet na ściąganie z internetu szkoda czasu a co mowa o kinie. Filmy historyczne typu '1920 bitwa warszawska' , 'Bitwa pod Wiedniem' to kompletne porażki, żałosne i słabe, nakręcone chyba tylko po to żeby powiedzieć w szkołach dzieciom "historyczny film, przyda wam sie" itp, a potem zgarniać kasę. Brakuje starych dobrych polskich filmów jak z lat 90', Dużo świetnych komedii, dramatów i poziom ...
Jak myślisz, że są tylko produkowane te durne reklamowane komedie to jesteś w błędzie. Jest naprawdę kilka dobrych polskich filmów z ostatnich lat. Polecam: Dom zły, Róża, Trzy minuty, Kret, Enen, Pokłosie, Lęk wysokości, Lincz, Plac zbawiciela, Erratum, Generał Nil, Senność, Wymyk, Hel, Zero, Kołysanka, Obława. Myślę, że jest co wybierać i na pewno któraś z tych produkcji przypadnie wam do gustu. Pozdrawiam.
Dom Zły, jeśli masz ochotę na chory dramat obyczajowy, to polecam.
A Erratum było beznadziejne. Tam była tylko stylizacja na głęboki film.
A czy może być inaczej? Oprócz "Psów" nigdy nie nakręciliśmy dobrego kina akcji. Oczywiście PRLowska cenzura zrobiła swoje że mielimy super-socjalistyczne nudne flaki z olejem ,ale od 1989 powinniśmy mieć więcej weny twórczej . Czy kiedyś nakręciliśmy coś podobnego do "rambo" , "titanica" czy nawet komando? NIE. Tylko albo filmy historyczne (doceniam ten gest ,ale co za dużo to niezdrowo ) albo komedie romantyczne w dodatku nieudolnie kopiowane . Sam kac vava to tragedia polskiego kina Chciałbym zobaczyć dobry polski film akcji czy komedię( ale nie romantyczną ) ,ale jak widzę moje marzenie się chyba nie spełni .Więc dlatego oglądam tylko zachodnie filmy z lat 70,80, i 90
a co się stało w 1089, że powinniśmy mieć więcej weny twórczej? edit: jak edytujesz to pasowałoby by napisać, że poprawka.
Jak patrzycie tylko na to co reklamują, to się nie dziwie że macie takie zdanie o polskim kinie. Ostatnio wyszło wiele fajnych polskich filmów np: Być jak Kazimierz Deyna, Drogówka. Sala Samobójców chodź była jednak trochę rozreklamowany to był naprawdę udany (do tej pory zdobywa różne nagrody na zagranicznych galach filmowych). Filmy Juliusza Machulskiego utytułowanego reżysera, scenarzysty i producenta od lat nie pojawiają się w reklamach w przerwach między filmami a nadal tworzy wartościowe produkcje jak, ,,Ile waży koń trojański" ,,Kołysanka" czy nowe dzieło ,,AmbaSSada".
Być jak Kazimierz Deyna? naprawdę świetny tytuł i musiała to być komedia...
jest wiele dobrych polskich filmów. Smarzowski, Kieślowski, Kutz, Wajda, Krauze. To dopiero twórcy polskiego kina.
Bo reżyserowie nie potrafią wymyślić czegoś innego niż komedie romantyczne, lub podróbki zagranicznych filmów. Tak samo jest z serialami. 99% to podróbki latynoskich telenoweli. Nawet Trudne Sprawy nie są "nasze", tylko są wzorowane na jakimś niemieckim programie.
Bo tych ludzi nawet reżyserami nazwać nie można, nie stać ich nawet by być dobrymi w swoim zawodzie - reżyserii, nie wspominając o byciu artystą.
Są dobre filmy, tylko o nich nie słychać. ;) Np. "Lęk wysokości" nie był prawie w ogóle reklamowany, a jest naprawdę wart obejrzenia, byłam na nim w DCF (do multipleksów wszedł bodajże miesiąc później) i wyszłam z seansu z natłokiem myśli w głowie.
Jasne,jesli ktos szuka tylko dennych pseudo-hamerykanskich filmow. zadzioOSW zgadzam sie z Toba w 100%,kazdy film,ktory wymieniles jest wyjatkowy!