Wg mnie nazwa herbatki z prądem pochodzi nie od herbaty z alkoholem, a od wojskowej herbaty do której dodawano brom (a raczej jego związki tj. Bromek Amonu, Bromek Potasu, Bromek Sodu), stosowano go aby obniżyć popęd seksualny u żołnierzy, kolokwialnie mówiąc nigdy więcej porannego powstańca:)
Niestety większość dziewczyn przy pierwszym poznawaniu się wyśmiała by kogoś kto zaprosiłby ją na herbatę. Wszystko przez durne społeczeństwo w którym żyjemy. :/
A jeśli to herbatka z prądem?
Wg mnie nazwa herbatki z prądem pochodzi nie od herbaty z alkoholem, a od wojskowej herbaty do której dodawano brom (a raczej jego związki tj. Bromek Amonu, Bromek Potasu, Bromek Sodu), stosowano go aby obniżyć popęd seksualny u żołnierzy, kolokwialnie mówiąc nigdy więcej porannego powstańca:)
To z wkładką, bez znaczenia.
Niestety większość dziewczyn przy pierwszym poznawaniu się wyśmiała by kogoś kto zaprosiłby ją na herbatę. Wszystko przez durne społeczeństwo w którym żyjemy. :/
Ja bym nie miała nic przeciwko. Za wódką nie przepadam, a herbaty dziennie wypijam chyba kilka litrów :)