Kosmetyki, które mnie zaskoczyły ... na "+"

Lista komentarzy

  1. CocaineBusiness napisał:

    Pamiętajcie, że jeśli korespondujecie z kimś oficjalnie, urzędowo to nigdy nie piszcie z takich durnowatych adresów. Najlepszy adres to własne nazwisko i imię lub coś w tym stylu, poważny sa nie jakis kur*a misiaczek buziaczek. Gdy wysyła się np CV do pracodawcy z takiego "słitasnego" adresu typu asienkarybenka@buziaczek etc to większość nie będzie nawet tego waszego gówna czytać bo pomyśli, że jakas pier*olnięa lafirynda z tunelem powietrznym w głowie napisała i nie warto nawet czasu tracić :D

  2. Yardash napisał:

    A mnie właśnie takie podejście zawsze wkurzało. Bo niby dlaczego pracodawca miałby oceniać mnie albo moje możliwości w pracy po prywatnym adresie? Ważne, żeby kandydat był dobrym, uczciwym pracownikiem, a dodatkowy przymus zakładania nowego adresu tylko po to, żeby w ogóle wzięto pod uwagę czyjąś kandydaturę, a którego i tak nie będzie się więcej używać, jest bezsensowne.

  3. piotk napisał:

    Yardash - jesli kandydat nie potrafi nawet założyć sobie normalnego maila i nie widzi nic złego w takim jak w democie, to okreslisz go jako poważnego i ogarniętego życiowo człowieka? To normalne, że pracodawca ocenia wszystko. Od wyglądu po adres mailowy. Bycie pracownikiem danej firmy to nie tylko robota, ale też reprezentowanie jej na zewnątrz.

  4. Ctos napisał:

    nie zauważyłeś, jednej najważniejszej rzeczy, że to kasiulek z busiaczka, jest właścicielem firmy przewozowej i ty będziesz musiał wysłać maila na ten adres chcąc tam pracować zapamiętaj sobie jedno, że ta pier*olnieta lafirynda z tunelem powietrznym w głowie, posiada autobus i otworzyła własna firmę, a ty jan_kowalski@powaznyserwer.pl możesz tylko złożyc do niej CV

  5. CocaineBusiness napisał:

    @Yardash - ja będąc pracodawcą do którego przysyłane jest sporo maili z CV i widząc, że ktoś ma taki durnowaty i nie poważny adres podchodziłbym do niego z rezerwą. Piszesz, że i tak nigdy go nie użyjesz, ok, spoko ale ja wtedy sobie myślę, że taki ktoś nawet nie potrafił się na tyle wysilić aby maila normalnego założyć a co dopiero jak ja go do pracy przyjmę, w dupie będzie miał wszystko... Oficjalna korespondencja, urzędowa powinna zawierać również urzędowe pismo, Ty nie piszesz sobie do kolegi na gg i nie ustawiasz się na browar z ziomkiem, tylko do poważnej osoby w poważnej sprawie. Tego wymaga kultura. Powiem więcej, niektórzy upierdliwi pracodawcy nawet poszukają Twój profil np na FB jeśli posiadasz i prześledzą jakim jesteś człowiekiem. - aczkolwiek mnie osobiście nie interesuje kto czym się zajmuje prywatnie ale z drugiej strony taki pracodawca w poważnej firmie chce aby u niego pracowali poważni ludzie i nie przynosili wstydu. @Ctos - jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem (a tego uczą od najmłodszych lat) i przeczytałeś moją krótką wypowiedź to powinieneś wiedzieć o czym pisałem a pisałem o listach CV itp do poważnych ludzi w poważnych sprawach. Bo tak jak pisałem, nie umawiasz się z kolega na browar. Daj Bóg abyś kiedyś mógł robić wiele udanych interesów z poważnymi osobami to może wtedy zrozumiesz o co chodziło w mojej wypowiedzi. Ja akurat nie muszę korespondować z żadnymi kasiuniami buziaczkami w interesach ale jeśli nawet byłbym potencjalnym KLIENTEM i chciałbym przykładowo wynająć autokar na wycieczkę to widząc taki adres podszedłbym z odpowiednią rezerwą do potencjalnego kontrahenta ponieważ moim zdaniem korespondować z ludźmi z adresu kasienkarybenka to może sobie 16letnia dziewczynka z jakiegoś czata ale nie dorosła osoba będąca przedsiębiorcą chcącym robić interesy i być brana na poważnie. Takie jest moje zdanie.

  6. trixxx17 napisał:

    no właśnie, wszędzie rządzą stereotypy