Normalnie. Jakiś rozwydrzony gówniarz pier**lnie "Chce dostac kotecka albo piesecka, nie jednak piesecka", a rodzice, chcąc go ucieszyć, zrobią co im bachor rozkaże. Ale miesiąc później szczeniak (w sensie pies, nie dziecko) zrobi się większy, a poza tym gówniarzowi się przestanie chcieć chodzić z pieskiem na spacerki, więc go wyje*ią gdzieś do lasu. Tyle. Smutne, ale prawdziwe.
Mój ma już 9 latek, dostałem go w wieku 11 lat od znajomego i nie oddam go za żadne skarby. Ale pewnie zostało mu już kilka latek życia. Ogólnie dba o formę. Pływa, skacze do 2m.
@Szamot97 -> Odważne słowa jak na 14-latka. Rozumiem, że każde dziecko, które pragnie zwierzaka, a którego rodzice nie umieją mu odmówić, to "rozwydrzony gówniarz" i "bachor"? Trochę szacunku do drugiego człowieka, sam dopiero co żeś z pieluch wyrósł.
glinx11: Tak, a nawet więcej: gówniarzami są także rodzice dzieciaka. Przyjecie zwierzaka do rodziny to nie jest kwestia pragnienia. To jest odpowiedzialność. Jeśli dzieciak tylko pragnie, to za mało. Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoisz. Jeśli rodzice nie potrafią odmówić, to sa złymi rodzicami: to ich obowiązkiem jest ocena tego, czy mają odpowiednie warunki na zwierzaka, czy będzie miał odpowiednią opiekę, a w końcu czy będzie miał zapewnione bezpieczeństwo emocjonalne. Żądasz szacunku dla drugiego człowieka? Okaż szacunek zwierzęciu.
@glinx11 Po pierwsze: Jeżeli negatywnie oceniam czyjeś postępowanie to już jest to "brak szacunku dla drugiego człowieka"? To po pierwsze. Po drugie: To nie wina rozwydrzonego bachora że jest rozwydrzonym bachorem, ale jego rodziców. Po trzecie: Denerwują mnie docinki dotyczące wieku. Owszem, mam 14 lat. I co, z tego powodu nie mogę już wyrażać swojego zdania? @Hannya Stuprocentowo racja.
Ja patrze na to to az mi sie plakac chce, ale takie w sumie sa teraz dzieci "wspolczesne" marza o zwierzeciu, ale waznejesze sa dla nich zabawki, komputery i internet, poplakaklam sie na tym filmie, duuuzy plus
Nie wierzę by w okolicach zamieszkanych przez ludzi w mieście w promieniu 2 kilometrów nie było kosza na śmieci. Takie bajki to tylko dzieciom opowiadaj. Powiedz uczciwie, że ci się po prostu nie chce lub się brzydzisz.
jak wgl. można cos takiego zrobić, wgl. nie chce mi sie wierzyć że czlowiek jest tak okrutny...
Normalnie. Jakiś rozwydrzony gówniarz pier**lnie "Chce dostac kotecka albo piesecka, nie jednak piesecka", a rodzice, chcąc go ucieszyć, zrobią co im bachor rozkaże. Ale miesiąc później szczeniak (w sensie pies, nie dziecko) zrobi się większy, a poza tym gówniarzowi się przestanie chcieć chodzić z pieskiem na spacerki, więc go wyje*ią gdzieś do lasu. Tyle. Smutne, ale prawdziwe.
Sam mam psa i nie wyobrazam sobie zeby stała mu sie jakakolwiek krzywda.. Kupic psa to jest odpowiedzialnosc a nie takie hop siup..
Mój ma już 9 latek, dostałem go w wieku 11 lat od znajomego i nie oddam go za żadne skarby. Ale pewnie zostało mu już kilka latek życia. Ogólnie dba o formę. Pływa, skacze do 2m.
@Szamot97 -> Odważne słowa jak na 14-latka. Rozumiem, że każde dziecko, które pragnie zwierzaka, a którego rodzice nie umieją mu odmówić, to "rozwydrzony gówniarz" i "bachor"? Trochę szacunku do drugiego człowieka, sam dopiero co żeś z pieluch wyrósł.
glinx11: Tak, a nawet więcej: gówniarzami są także rodzice dzieciaka. Przyjecie zwierzaka do rodziny to nie jest kwestia pragnienia. To jest odpowiedzialność. Jeśli dzieciak tylko pragnie, to za mało. Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoisz. Jeśli rodzice nie potrafią odmówić, to sa złymi rodzicami: to ich obowiązkiem jest ocena tego, czy mają odpowiednie warunki na zwierzaka, czy będzie miał odpowiednią opiekę, a w końcu czy będzie miał zapewnione bezpieczeństwo emocjonalne. Żądasz szacunku dla drugiego człowieka? Okaż szacunek zwierzęciu.
Hannya, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią.
@glinx11 Po pierwsze: Jeżeli negatywnie oceniam czyjeś postępowanie to już jest to "brak szacunku dla drugiego człowieka"? To po pierwsze. Po drugie: To nie wina rozwydrzonego bachora że jest rozwydrzonym bachorem, ale jego rodziców. Po trzecie: Denerwują mnie docinki dotyczące wieku. Owszem, mam 14 lat. I co, z tego powodu nie mogę już wyrażać swojego zdania? @Hannya Stuprocentowo racja.
Ja patrze na to to az mi sie plakac chce, ale takie w sumie sa teraz dzieci "wspolczesne" marza o zwierzeciu, ale waznejesze sa dla nich zabawki, komputery i internet, poplakaklam sie na tym filmie, duuuzy plus
jasne Smolensk i będę szedł kilometr lub dwa z za przeproszeniem g**nem w worku??? nie rozśmieszaj mnie...
Nie wierzę by w okolicach zamieszkanych przez ludzi w mieście w promieniu 2 kilometrów nie było kosza na śmieci. Takie bajki to tylko dzieciom opowiadaj. Powiedz uczciwie, że ci się po prostu nie chce lub się brzydzisz.
Przynajmniej gleba jest potem żyzna! Mucha, kot, pies, małpa, człowiek nie zabijaj... Proste
TheCrow90, odchody mięsożerców nie użyźniają gleby. Zapytaj dowolnego zootechnika.
Byłoby jeszcze fajnie jakby właściciele tych słodkich piesków sprzątali po nich kupy z chodników i skwerków.