Wcale nie muszą to być łapówki, wystarczą znajomości. Swego czasu nie rozumiałam nagonki na Twą osobę, jednak przez jakiś czas starałam się 'bronić' Twej osoby zawiścią innych, lecz Ty wcale nie próbujesz się kryć z przywilejami jakie posiadasz. Nie tworzę ów, to i nie ściska mnie żal z tego powodu, gdyż założyłam swoje konto do oceniania i komentowania, ale potem będziesz się dziwić skąd inni są wobec Ciebie tak wrogo nastawieni. Jeśli jednak Ci to nie przeszkadza, a widać nie...
Pozdrawiam. :)
No bo nie przeszkadza. Gdyby było inaczej, to nie robiłbym ciągle takich ów, którymi notorycznie ściągam na siebie nowe fale hejterów. Mnie to cieszy. Ludzie byle kogo nie nienawidzą. Jeżeli masz dużo osób, którzy cię nienawidzą, to znaczy, że coś musisz znaczyć; że jesteś wyrazisty, że masz swoje zdanie, że potrafisz się postawić. Albo że jesteś politykiem. Co do moich znajomości z władzą, to Malvę znałem długo przed tym, jak została adminką, czy też moderatorką, kiedy jeszcze była zwykłym, szarym userem, a przywilejów nie mam większych niż wielu innych tutejszych użytkowników.
Już miałem komentować w stylu "ale z ciebie łamaga" ale przypomniałem sobie, że przecież ty nie masz dziewczyny :P
Nie kop leżącego :P
Czułem, że ktoś mi zaraz o tym przypomni tutaj, ale myślałem, że to będzie moja loża anonimowych szyderców, a nie Ty! Wszyscy przeciwko mnie :(
kid, konsekwentnie na to pracujesz.
Widzę, że Kyd z Administratorami jest na 'Ty'. :)
@Berceuse, oczywiście, wręczanie łapówek adminom zbliża ludzi przecież ;)
Wcale nie muszą to być łapówki, wystarczą znajomości. Swego czasu nie rozumiałam nagonki na Twą osobę, jednak przez jakiś czas starałam się 'bronić' Twej osoby zawiścią innych, lecz Ty wcale nie próbujesz się kryć z przywilejami jakie posiadasz. Nie tworzę ów, to i nie ściska mnie żal z tego powodu, gdyż założyłam swoje konto do oceniania i komentowania, ale potem będziesz się dziwić skąd inni są wobec Ciebie tak wrogo nastawieni. Jeśli jednak Ci to nie przeszkadza, a widać nie... Pozdrawiam. :)
No bo nie przeszkadza. Gdyby było inaczej, to nie robiłbym ciągle takich ów, którymi notorycznie ściągam na siebie nowe fale hejterów. Mnie to cieszy. Ludzie byle kogo nie nienawidzą. Jeżeli masz dużo osób, którzy cię nienawidzą, to znaczy, że coś musisz znaczyć; że jesteś wyrazisty, że masz swoje zdanie, że potrafisz się postawić. Albo że jesteś politykiem. Co do moich znajomości z władzą, to Malvę znałem długo przed tym, jak została adminką, czy też moderatorką, kiedy jeszcze była zwykłym, szarym userem, a przywilejów nie mam większych niż wielu innych tutejszych użytkowników.
A moje pytanko brzmi co dobrego chciałeś przygotować?
Pewnie jakieś ''wystrzałowe'' danie :)
teraz to już musimy zrobić remont kuchni :P
Kompletnie nie rozumiem tego obrazka :( widzę tylko jeden wielki "syf" ale to chyba nie o to chodziło ?
sądzę, że kluczowa w tym obrazku jest ta pokrywka wbita w sufit :)
Nie wiem jak Ci sie to udało ale sufit to masz chyba ze styropianu.
Mocny ten bigos ! Nie wyobrażam sobie co się działo po jego zjedzeniu.. ;)
Idę o zakład, że wybuchło mleko słodzone w puszce. Mam gdzieś podobne zdjęcie tylko w sufit nic nie jest wbite... :)
Nic się nie stało, kucharzu nic się nie stało.
Kyd jaki ten nie w Twoim stylu :P