Dziwi mnie, że przepuszczający te y na główną dał się na to nabrać. Szacuje się, że w CAŁEJ AZJI w XII w. żyło ok.100 mln ludzi, więc optymistycznie w Chinach mogło być ich 50 mln. Musiałby wymordować 4/5 populacji Chin, co jest niemożliwe i zostawiłoby to ślady demograficzne.
"Zgwałcił tyle kobiet, że 20% Mongoli ma jego gen". Z powodu gwałtów?! Musiałby gwałcić setki kobiet na godzinę i od razu musiałyby one zajść w ciążę. Po prostu miał pewnie dużo żon i co z tego wynika dużo dzieci. Te dzieci były bogate, więc miały jeszcze więcej dzieci i mieszali się tak przez parę wieków. U nas też duży % ma w sobie gen Mieszka. Jestem ciekaw skąd masz takie info, albo gratuluję kreatywności:p
Rafiemu chodziło że delikatnie mówiąc przesadziłeś z liczba wymordowanych chińczyków. A poza tym ktoś tu zapomniał że Temudżyn zmarł w 1227 i podbił tylko i wyłącznie północne Chiny. Temudżyn zjednoczył Mongolie i podbił okolicę a te największe imperium stworzyli jego następcy(na przykład Ugedej 3 syn Temudżyna) A 20% genotypu to dzieło głównie haremu a nie gwałtów.
O.o nie wierzę że ktoś takie brednie wrzucił.. Czyngis-Chan był jednym z bardziej cywilizowanych władców ówczesnej epoki. Przed najazdem na jakiekolwiek miasto zawsze pytał czy się poddają. Jeżeli się poddali nie tknął (oraz rozkazał żołnierzom podobnie) ani jednej osoby. Sorry za dziwną składnie.
Tzw. "Biała Cywilizacja" nie może się pogodzić że "jakiś Mongoł" władał połową ówcześnie znanego świata, a do tego nie dał się pobić zakutym w stal łbom z Zachodu, dlatego tak lubi się go na Zachodzie demonizować. A jego podboje to przecież akcje humanitarne przy późniejszych podbojach kolonialnych "białego człowieka".
O który najazd Ci chodzi? Ogólnie za czasów Czyngis-chana w Polsce nie było króla, bo był to okres rozbicia dzielnicowego. A poza tym jak już to było to pośrednio przez mongolskich generałów, bezpośrednio Polacy nie mieli z nim styczności :)
Tak, w pierwszej połowie XIII w. gdy Polska była osłabiona w czasie rozbicia dzielnicowego? Mongołowie mocno zniszczyli Polskę (Sandomierz, Kraków itd.) i poszliby głębiej w Europę(przegraliśmy bitwę pod Legnicą), gdyby nie zamieszanie spowodowane śmiercią Czyngis-chana.
Moj nowy idol
Dziwi mnie, że przepuszczający te y na główną dał się na to nabrać. Szacuje się, że w CAŁEJ AZJI w XII w. żyło ok.100 mln ludzi, więc optymistycznie w Chinach mogło być ich 50 mln. Musiałby wymordować 4/5 populacji Chin, co jest niemożliwe i zostawiłoby to ślady demograficzne. "Zgwałcił tyle kobiet, że 20% Mongoli ma jego gen". Z powodu gwałtów?! Musiałby gwałcić setki kobiet na godzinę i od razu musiałyby one zajść w ciążę. Po prostu miał pewnie dużo żon i co z tego wynika dużo dzieci. Te dzieci były bogate, więc miały jeszcze więcej dzieci i mieszali się tak przez parę wieków. U nas też duży % ma w sobie gen Mieszka. Jestem ciekaw skąd masz takie info, albo gratuluję kreatywności:p
Kozzi19- to tylko świadczy na jakim poziomie są te dokumenty (tania sensacja + kłamstwa) oraz ile są warte niesprawdzone informacje z Internetu...
Rafiemu chodziło że delikatnie mówiąc przesadziłeś z liczba wymordowanych chińczyków. A poza tym ktoś tu zapomniał że Temudżyn zmarł w 1227 i podbił tylko i wyłącznie północne Chiny. Temudżyn zjednoczył Mongolie i podbił okolicę a te największe imperium stworzyli jego następcy(na przykład Ugedej 3 syn Temudżyna) A 20% genotypu to dzieło głównie haremu a nie gwałtów.
Co do gwałtów... Nie jest napisane, że NOSIŁO, ale NOSI. Może tak się porozmnażali, że akurat potomkowie Temudżyna stanowili te procent.
O.o nie wierzę że ktoś takie brednie wrzucił.. Czyngis-Chan był jednym z bardziej cywilizowanych władców ówczesnej epoki. Przed najazdem na jakiekolwiek miasto zawsze pytał czy się poddają. Jeżeli się poddali nie tknął (oraz rozkazał żołnierzom podobnie) ani jednej osoby. Sorry za dziwną składnie.
Tzw. "Biała Cywilizacja" nie może się pogodzić że "jakiś Mongoł" władał połową ówcześnie znanego świata, a do tego nie dał się pobić zakutym w stal łbom z Zachodu, dlatego tak lubi się go na Zachodzie demonizować. A jego podboje to przecież akcje humanitarne przy późniejszych podbojach kolonialnych "białego człowieka".
Ale że Polski król go pokonał i dzięki temu nie podbił Polski to już nie nikt nie wspomni?
O który najazd Ci chodzi? Ogólnie za czasów Czyngis-chana w Polsce nie było króla, bo był to okres rozbicia dzielnicowego. A poza tym jak już to było to pośrednio przez mongolskich generałów, bezpośrednio Polacy nie mieli z nim styczności :)
Który król go pokonał? Tatarzy lali i prali Europę aż (nie)miło. Podaj mi więcej szczegółów o tym wielkim zwycięstwie nad Mongołami. :)
ta chyba najjaśniejszy król słońce peru zdobywca 300 miliardów imperator Polski pogromca Kaczorów donald tusk
Tak, w pierwszej połowie XIII w. gdy Polska była osłabiona w czasie rozbicia dzielnicowego? Mongołowie mocno zniszczyli Polskę (Sandomierz, Kraków itd.) i poszliby głębiej w Europę(przegraliśmy bitwę pod Legnicą), gdyby nie zamieszanie spowodowane śmiercią Czyngis-chana.
Poprostu Mongołowie zarządzali tak wielki obszarem że nie dało się już tego administrować, dlatego odpuścili sobie dalsze najazdy na Zachód.
Też oglądałam "Historię ludzkości" na History..:-))
Nie My jestesmy potworami tylko ten Mongol