Catherine: Episode 1 -- Jenny Slate & Dean Fleischer-Camp -- YouTube Comedy Week

Lista komentarzy

  1. Czarny95 napisał:

    Dobre! oprócz dźwięków na obrazkach, przypisuję jeszcze kolory do liczb i do słów, nie wiedziałem że ma to swoją nazwę :)

  2. lukas85as napisał:

    Ma nazwe:-) a odkryłem to bo sam jestem synestetą:-)

  3. MankHoody napisał:

    Ale jesteście oryginalni...no no no sami synesteci, ach, och....nikt tak w świecie nie ma tylko wy, jesteście najoryginalniejsi na świecie.

  4. GaRgI napisał:

    Na prawdę coś słyszycie? Rozumiem że np. (w moim przypadku) można sobie taki dźwięk "wyobrazić" na przykładzie dźwięków z bajek lub filmów. Pierwszy raz o czymś takim słyszę dlatego proszę o wyjaśnienie tego zjawiska bo bardzo mnie ten temat zainteresował, a niestety na Wikipedii informacje są ubogie ;) (bez zbędnego minusowania)

  5. mooz napisał:

    Różne są przypadki na świecie, ludzie mają różne pomieszanie zmysłów. Ja np. widzę muzykę i to w kolorach. Dźwięk C jest żółty, E zielony, F# brązowy, A biały, itd.

  6. Latop napisał:

    ja slysze tapniecie, ale lekkie (ledwo co) i tak jakby "czuje" drgania z tego gifu,ale zadnych kolorow do cyfr/liter nie przypisuje, jestem synesteta?

  7. GaRgI napisał:

    @mooz Czyli podczas słuchania muzyki rzygasz tęczą? :P

  8. mooz napisał:

    Nie, nie rzygam tęczą, tylko po prostu widzę obrazy. Kolory nie muszą być jaskrawe i skłaniające do wymiotów, najczęściej są bardzo stonowane, delikatne, zależy od muzyki. Niestety nie da się tego opisać i ktoś kto czegoś takiego nie ma, nigdy tego nie zrozumie.

  9. Smok666 napisał:

    za każdym skokiem tego słupa słysze w głowie takie ciche pieprznięcie, o *uj chodzi? to dobrze czy źle? :P

  10. zgredek94 napisał:

    @mooz W serialu "House MD" był taki przypadek że bogata kobieta (bardzo ładna) widziała dźwięki. Dowiedziała się że któryś z wielkich kompozytorów miał to samo, dzięki czemu został "wielkim'. A teraz puenta: miała w mózgu pasożyta ;]