Ja miałam taką sytuacje z przyjaciółką. Wiedziałyśmy o sobie praktycznie wszystko, ale nie wiem dlaczego zaczęłyśmy się od siebie oddalać... cóż dlatego dzisiaj to tylko koleżanka... Radze wszystkim z całego serca żeby ratować to na czym wam zależy (w razie takiej sytuacji jak moja)
jestem w identycznej sytuacji z moją (już raczej byłą...) przyjaciółką. jest dwa lata starsza. gdy poszła do nowej szkoły, jakby zaimponowało jej nowe towarzystwo, bardziej zadała się z nimi, często olewając mnie, nie znajdując dla mnie czasu. bolesne, ponieważ znamy się bardzo długo. wciąż utrzymujemy kontakt, lecz czuję, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej..
mam dokładnie tak samo jak wy, też tracę przyjaciółkę, a byłyśmy jak siostry, eh... :( niestety jeśli jedna strona próbuje ratować przyjaźń, a druga ma to totalnie gdzieś to nic z tego nie wyjdzie a strata bd bolała bardziej. Lepiej puścić wolno przyjaciela bo co co z takiej wymuszonej przyjaźni? ...
raz, dwa, trzy... pięć opisów utraty przyjaciółki w ten sposób z rzędu. Żadnego przyjaciela.
To chyba potwierdzenie słuszności tego a:)- http://ywatory.pl/2632077/Istnieje-pewna-miedzyludzka-wiez
Ja miałam taką sytuacje z przyjaciółką. Wiedziałyśmy o sobie praktycznie wszystko, ale nie wiem dlaczego zaczęłyśmy się od siebie oddalać... cóż dlatego dzisiaj to tylko koleżanka... Radze wszystkim z całego serca żeby ratować to na czym wam zależy (w razie takiej sytuacji jak moja)
Ja próbowałem ratować i tak nic z tego nie wyszło - nawet gdy poświęca się całego siebie w pewnych sytuacjach nie ma już powrotu...
jestem w identycznej sytuacji z moją (już raczej byłą...) przyjaciółką. jest dwa lata starsza. gdy poszła do nowej szkoły, jakby zaimponowało jej nowe towarzystwo, bardziej zadała się z nimi, często olewając mnie, nie znajdując dla mnie czasu. bolesne, ponieważ znamy się bardzo długo. wciąż utrzymujemy kontakt, lecz czuję, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej..
Ja też próbowałam ratować, nic z tego... ; /
mam dokładnie tak samo jak wy, też tracę przyjaciółkę, a byłyśmy jak siostry, eh... :( niestety jeśli jedna strona próbuje ratować przyjaźń, a druga ma to totalnie gdzieś to nic z tego nie wyjdzie a strata bd bolała bardziej. Lepiej puścić wolno przyjaciela bo co co z takiej wymuszonej przyjaźni? ...
raz, dwa, trzy... pięć opisów utraty przyjaciółki w ten sposób z rzędu. Żadnego przyjaciela. To chyba potwierdzenie słuszności tego a:)- http://ywatory.pl/2632077/Istnieje-pewna-miedzyludzka-wiez
Znów pomysł z fejsa...