Patriotyzm to poświęcenie się dla kraju i przedłożenie swoich interesów dla dobra narodu. Czyli patriotyzmem było by chcieć 0:0. Z resztą bogaty kraj (jeśli by powstał mądry rząd) w dobie kryzysu było by stać na częstsze organizowanie takich imprez.
Załatwienie jednej osoby nie zmieniłoby sytuacji w kraju, to raczej myślenie krótkowzroczne;> Poza tym ma tutaj raczej znaczenie ironiczne i nie chodzi tyle o politykę, ile o kibicowanie mimo wszystko;>
Ja bym nie chciał by wygrali, gdybym nie wiedział, że znowu kłamie.
Nie chciałbym, żeby umarł na zawał, bo jeszcze zostałby bohaterem narodu tak jak Kaczyński i pochowaliby go na Wawelu.
http://ywatory.pl/3835038/Ten-dylemat
Nie bój się- Tuskowi akurat to nie grozi.
Snake - no kibic ku*wa. Politykę przekładasz nad dobro drużyny? (w dodatku narodowej?)
Patriotyzm to poświęcenie się dla kraju i przedłożenie swoich interesów dla dobra narodu. Czyli patriotyzmem było by chcieć 0:0. Z resztą bogaty kraj (jeśli by powstał mądry rząd) w dobie kryzysu było by stać na częstsze organizowanie takich imprez.
Załatwienie jednej osoby nie zmieniłoby sytuacji w kraju, to raczej myślenie krótkowzroczne;> Poza tym ma tutaj raczej znaczenie ironiczne i nie chodzi tyle o politykę, ile o kibicowanie mimo wszystko;>
ja jednak wole ten remis :) za 4 lata pewnie znowu zagramy a po kolejnych 4 latach jego rządów moze juz nie byc Polski