Apologies for Comedy - A Dose of Buckley

Lista komentarzy

  1. Pawel_S napisał:

    final fantasy byl pierwszym filmem (filmem, bo pierwszy byl toy story) w pelni zrealizowanym na komputerze! ale nadal aktorzy musza glosy podkladac

  2. napisał:

    Aktorzy nie koniecznie. Wystrczy ktoś z dobrym głosem. Nie trzeba potem połowy kasy przeznaczać na pensje.

  3. buben321 napisał:

    chyba Final fantasy a nie Finel ;)

  4. nimikina napisał:

    Niestety, kiedyś, żeby nakręcić film trzeba się było dużo bardziej napracować... Choć oczywiście postęp techniczny ma także wiele zalet. Bez niego np. nie zobaczylibyśmy wielu filmów fantasy :)

  5. Slawekzz napisał:

    Powiedz to, że kiedyś trzeba było się dużo bardziej napracować, grafikom i programistom, którzy głównie tworzą takie film.

  6. psysutra napisał:

    Polecam obejrzeć film o montażystach- oni decydują ostatecznie, w jakiej formie film się ukaże w kinach itd.

  7. Toff napisał:

    A co w tym złego? Akurat przy takim filmie takie zabiegi są konieczne. Lepiej wykorzystać możliwości techniki niż narażać aktora na niebezpieczeństwo.

  8. Albiorix napisał:

    Jesteśmy kilkadziesiąt lat po - to się nazywa animacja.

  9. Qrvishon napisał:

    Chyba ostatnie 10 lat byłeś w śpiączce jeśli uważasz że jeszcze jakiś krok został do zrobienia

  10. piotrek1212s napisał:

    może nie koniecznie jesteśmy o krok ponieważ "studio rhtyhm & hues" któe robiło efekty specjalne do tego filmu właśnie ogłosiło bankructwo :)